- autor: gacaaa, 2017-08-28 10:57
-
Już w jedenastej minucie na prowadzenie wyszli gospodarze po wrzucę Patryna akcje wykończył Lech uderzeniem z głowy przelobował bramkarza. WIĘCEJ W ROZWINIĘCIU... Trzy minuty później rzut wolny z 30 metra ,podchodzi Patyna uderza i pokonuje źle ustawionego bramkarza gości. W 24 minucie Lech dostaje podanie na trzydziesty metr podprowadza piłkę kilka metrów i oddaje strzał z lewej nogi po długim słupku i piłka wpada do bramki.35 minuta błąd obrońców Tatyny wykorzystuje Kula i podwyższa na 4:0.Po przerwie Dylągówka ruszyła do odrabiania strat i z akcji w 51 minucie ładnego gola zdobył pomocnik gości na 4:1.Lech mógł zdobyć hat-tricka lecz jego strzał z 5 metrów przeleciał obok bramki.W 84 gospodarze znakomicie rozegrali rzut wolny po którym Wierzbicki wyszedł sam na sam z bramkarzem i strzałem po ziemi nie dał mu szansę. Gości stać było na jeszcze jedno trafienie w 90 min. z rzutu wolnego z 25 metrów.Wynik 5:2. I już teraz zapraszamy na mecz na wyjeździe z Handzlówką w najbliższą niedziele o 16:0